Sezon wakacyjny rozpoczął się na dobre, a na trójmiejskich ulicach zauważyć możemy coraz więcej turystów z każdego zakątku naszego kraju, jak i zagranicy. Upalne – w ostatnim czasie – dni szczególnie dają się we znaki, usilnie więc staramy się znaleźć sposób, dzięki któremu odczujemy, choć chwilową ochłodę i orzeźwienie. Najlepszym na to przepisem jest zimny prysznic czy skrywanie się w cieniu drzew – w miastach trudno jednak o zbiorniki wodne, turyści więc chętnie korzystają ze znajdujących się trójmieście licznych fontann, których – jednak – nie wykorzystują zgodnie z ich przeznaczeniem.

Mieszkańcy alarmują.

Mieszkańcy Sopotu donoszą o nieodpowiedzialnym zachowaniu turystów, jakie można było zaobserwować w ostatnim czasie. Coraz częściej dochodzi do przypadków, kiedy to miejskie fontanny wykorzystywane są jako bidety, toalety czy źródło wody pitnej. Na popularnym serwisie YouTube upubliczniono nagranie, na którym widać, jak pewna kobieta przemywa intymne części swojego ciała w fontannie. Nie jest to odosobniony przypadek – coraz częściej obserwuje się przypadki mycia się w fontannach, przemywania rąk, załatwiania potrzeb fizjologicznych.

Fontanna to jedynie element ozdobny.

Do całej sytuacji odniósł się również Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Sopocie. W opublikowanym komentarzu możemy dowiedzieć się, że miejskie fontanny są najczęściej zanieczyszczone przez różnego rodzaju bakterie i pasożyty. Wynika to z faktu, że obieg w fontannach jest zamknięty – oznacza więc to, że woda w takim obiegu zwyczajnie krąży. Choć wydawać się może, że jest czysta i świeża – to tak naprawdę stanowić może potencjalne niebezpieczeństwo dla zdrowia.